Wszystkie uzasadnienia pochodzą z ''The Times''.
1. Adolf Hitler (Schalke Gelsenkirchen)
Hitler zbombardował Old Trafford, ale nie był kibicem Manchesteru City. Czuł sympatię do Schalke, które o dziwo zostały sześciokrotnie mistrzem Niemiec w latach 1933-45. Jego minister propagandy, Josef Goebbels, mówił: wygrany mecz jest dla ludzi ważniejszy, niż zajęcie jakiegoś miasta na wschodzie.
4. Nick Hornby (Arsenal)
Przed ''Futbolową gorączką'' mogliśmy płacić przy kołowrotkach, chodzić na stojące trybuny i patrzeć jak ludzie się biją. Po ''Futbolowej gorączce'' płacimy 50 funtów za miejsce obok radcy prawnego, a co miesiąc płacimy 40 funtów telewizji Sky.
5. Osama Bin Laden (Arsenal)
Gdzieś w pakistańskiej jaskini najbardziej poszukiwany człowiek na świecie kopie swoje radio tranzystorowe na wieść, że Arsenal znów przegrał. Krzyczy przy tym: ''przeklęty niewierny Wenger. Śmierć Izraelowi, śmierć Ameryce i śmierć Tottenhamowi''.
8. Meat Loat (Hartlepool United)
Pan Loaf nigdy nie był w Hartlepool, ale według prasowych doniesień pięć lat temu szukał domu niedaleko stadionu. Nigdy nie był na meczu, lubi ciasto i ma nadwagę. Dwa z trzech to całkiem nieźle.
12. Michael Jackson (Exeter City)
Król Popu przybył na St James Park w 2002 r., aby w blasku reflektorów pouczyć publiczność o światowym pokoju i harmonii. Zrobił to na prośbę Uriego Gellera, swojego zakrzywiającego łyżeczki przyjaciela i ówczesnego prezesa Exeter. W kolejnym sezonie Exeter spadło z Football League. Jackson się więcej nie pojawił.
16. Elton John (Watford)
Ma kupę kasy i jest prawdziwym kibicem, ale czy chcielibyście, żeby kibicował waszej drużynie? Nie sądzimy.
20. Sylvester Stallone
Trafił na pierwsze strony wszystkich gazet w Anglii, kiedy pojawił się na Goodison Park, na zremisowanym 1:1 meczu z Reading, w ten sam weekend, kiedy do kin wchodził jego nowy film o Rocky'm. Przypadek? Może, może nie.
27. Benito Mussolini (Bologna)
Włoski dyktator kochał swój klub tak bardzo, że ''pomógł mu'' wygrać cztery mistrzostwa kraju w latach 1925-1937. Fakt, że klub był sponsorowany przez lokalną administrację i szefa krajowej federacji piłkarskiej też na pewno nie zaszkodziło.
31. Cerys Matthews (Swansea City and Manchester United)
Grubokoścista wokalistka zespołu Catatonia, wrzeszcząca ''Deffrwch Cymru cysglyd gwlad y gan, Dwfn yw'r gwendid bychan yw y fflam creulon yw'r cynhaeaf, per yw'r don daw alaw'r alarch unig yn fy mron, codziennie, kiedy się budzę, dziękuję Bogu za to, że jestem Walijką''. Gratulujemy. Następny.
35. Hugh Grant (Fulham)
Elegancki, przystojny mężczyzna, grający tę samą rolę w każdym filmie, w którym występował od roku 1438. Mniej więcej tak nudny, jak Fulham, kiedy jego menedżerem był Lawrie Sanchez.
42. Wayne Rooney (Everton)
Dorastał kibicując Evertonowi, uwielbiał też nosić na Goodison Park koszulkę z napisem ''Raz niebieski, na zawsze niebieski''. Dopóki nie przeszedł do Manchesteru United przy pierwszej nadarzającej się okazji.
43. Zoe Ball (Manchester United)
''Osobowość telewizyjna'', która odwróciła się od Liverpoolu i zaczęła kibicować Man Utd, kiedy ten zaczął wygrywać. Tak jak wy wszyscy.
50. Bernie Ecclestone (Chelsea)
Niepozorny ważniak w świecie Formuły 1, który tak bardzo kochał Chelsea, że kupił Queens Park Rangers do spółki z Flavio Briatore i Lakshmi Mittalem. Przed kupieniem QPR powiedział: ''Mógłbym się zaangażować w futbol tylko w sytuacji, gdyby Arsenal był do kupienia za rozsądną cenę i mógłbym przejąć nad nim całkowitą kontrolę''.
Cały ranking tutaj .